> Sorry, ten rodzaj rozpowszechniania informacji zwie się propagowaniem plotek.
>
niewdziecznik. my zdobywamy informacje, a ty lowisz szprotki nad rzeczka i krytykujesz. :-)
* * *
szczerze mowiac, nie spodziewalem sie ze przed jakimis blizej nieokreslonymi publikacjami raportow dowiem sie czegos waznego.
dla mnie debesciaki sa b. wazna informacja. tak jak i wrazenia kogos, ktoremu szczeka opada przy odsluchu tasmy bo to przygniatajace wrazenie z tych sekund, kiedy powinno sie strasznie duzo dziac w kokpicie, a nie dzieje sie, procz ostrzezen urzadzen i odliczania wysokosci, jak sekund do samobojstwa.
tu taki low-timer jak ja, ktory nigdy nie siedzial w kokpicie tu-154, i ktos taki jak moj znajomy, ktorego miejsce pracy nosilo swojego czasu numer boczny 101, mamy podobne wrazenie (choc nie tak samo silne): no nie, kur"n"a! to ja dziekuje, nie mam juz wiecej pytan.... szkoda ich.. fajne chlopaki byly ale potwornie, kryminalnie zle wyszkolone.
(polski pilot mysliwca spedza za jego sterami ponizej 2000 godzin w ciagu calego zycia! benzyny nie ma na wiecej. oni po prostu prawie nie lataja.)
Agora S.A. - wydawca portalu Gazeta.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Regulamin.