> Używanie przez naszych chłopaków, w tym konkretnym przypadku, autopilota (i inn
> ych elektronicznych gadżetów) i wiara w to, że komputer, jak by nie określać na
> zw tych urządzeń, wyląduje za nich w gęstej mgle, na prymitywnym lotnisku spowo
> dowało to o czym od 7 miesięcy zapalczywie dyskutujemy.
Czyli końcowy wniosek na temat przyczyn tragedii jest taki według Ciebie, że w kabinie samolotu lecieli niewyszkoleni idioci, którzy zawierzyli autopilotowi w warunkach w których absolutnie nie powinni tak postąpić?
Agora S.A. - wydawca portalu Gazeta.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Regulamin.